- Hej !
- Hej. - powiedziałam bez przekonania.
- To moja siostra Gemma. To ona była wtedy na imprezie.
- Taaa... Poznaje.
- Chciałbym Ci wszystko wytłumaczyć. Mogę? - spytał Harry.
- No mów.
- To było tak... Nie mówiłem Ci nigdy o Gemmie. Ona jest modelką. Nie widzieliśmy się 3 lata, więc postanowiłem ją zaprosić na tą impreze z okazji Twoich urodzin. Chciałem żebyście się poznały. To miała być niespodzianka, ale pech chciał, że weszłaś na zaplecze. Chciałem Ci wszystko wytłumaczyć, ale ty poszłaś.
Poczułam jak łzy spływają mi po policzkach. Szybko je otarłam i powiedziałam.
- Już wszytko rozumiem. Strasznie Was przepraszam. Nie wiedziałam o tym.
- Nic się nie stało. Po częsci to moja wina, bo nie powiedziałem Ci o Gemmie. - powiedział Hazza i przytulił się do mnie.
- Brakowało mi tego. - powiedziałam
- Mi też. I to strasznie. - powiedział i pocałował mnie namiętnie.
- Oooo ! Jak Wy słooodkoo razem wyglądacie ! - powiedziała Gemma.
- Hehehehe ! - zaśmiałam się.
- Emm... A jak Wy się poznaliście ? - spytała Gemma.
- W wytwórni. - powiedział Hazza i zaczął się śmiać.
- Czemu się śmiejesz ? - spytałyśmy razem z Gemmą.
- Przypomniałem sobie co się tam działo.
- Pamiętam to i ten nasz ' spacer '.
- Mmmm... Kocham Cię ! Nigdy Cię nie zostawię. - powiedział Harry.
- No mam nadzieję. - odpowiedziałam.
W knajpie siedzieliśmy jeszcze jakąś godzine. Później Harry zaproponował :
- Kochanie, może pójdziemy do mnie ?
- Okay, a Gemma ? - spytałam.
- Ja niestety muszę już wracać do Paryża. Za 4 godziny mam samolot. Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy. Paa. - powiedział wychodząc z knajpy.
- Pa. - odpowiedzieliśmy razem.
*** Godzine później ***
Gdy dojechaliśmy na miejsce, Harry otworzył mi drzwi do auta i powiedział :
- Proszę, księżniczko.
- Dziękuję kochanie. - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się.
Wtedy Harry chwycił mnie za rękę i poszliśmy w stronę wejścia. Gdy weszliśmy do mieszkania spytał się :
- Emm... Jesteś głodna ?
- Trochę. - odpowiedziałam.
- Okay. To przyrządzę Ci mój specjał.
- Mmmm.... A co to ? - spytałam.
- Zobaczysz... - powiedział tajemniczo.
- Okay.
- To może idź oglądnąć sobie coś, albo na Fb sobie wejdź.
- Okay. A gdzie masz laptopa ?
- W moim pokoju.
- Okay. - powiedziałam i poszłam.
Po jakichś 40 minutach Harry zawołał mnie. Wyszłam więc z pokoju i oniemiałam. Na środku salonu stał mały stolik, na nim dwie świece, talerze i jakaś tac.
- Jeju ! - zawołałam.
- Podoba się ? - spytał Hazza.
- No pewnie !
- To super. Teraz usiądźmy i zjedzmy. Potem będzie niespodzianka.
- Mmmm... A co jest na tej tacy ?
- Niespodzianka...
Gdy zjedliśmy powiedziałam do Harry'ego :
- Koootkuu... Mogę zobaczyć już tą niespodziankę ?
- Jeszcze niee.
- No proooszę... - powiedziała usiadając mu na kolanach.
- No okay.
Zdjęłam z tacy szybko przykrywkę i oniemiałam. Były na niej....
___________________________________________________________________________________
2.08.2012 - Liam i Niall w galerii handlowej w Westfield
Gify :
Kto niszczy tak swoje nowe buty ? : P - Harry tak robi : P
Biedny Zayn : /
PAMIĘTAJCIE !!
W niedziele o 21.00 włączamy TVP 1 i oglądamy zakończenie Igrzysk Olimpijskich. Jako 4 będą występować One Direction z piosenką " What Makes You Beautiful ".
Pozdrawiam : **
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz