- Co się dzieje ? W ogóle się nie odzywasz ?
- Mmmm.... Myślę cały czas o tym nagraniu. Hmm, nie wiem co robić.
- Jak to co ? Pogódź się z nimi i nagrajcie to !
- Serio ?!
- No jasne !
Później wzięłam mojego i Pada i napisałam do Louis's, żeby przyszli do nas i oglądniemy sobie jakiś film. Louis odpisał :
" A czy Pan Harold tego chce ?"
" Czy chce, czy nie macie przyjść. " - odpisałam.
" Okay. To za pół godzny będziemy. "
" Dzięki. "
Wybrałam jakiś film i przygotowałam mały poczęstunek. Parę minut później usłyszałam dzwonek do drzwi i szybko je otworzyłam. Na korytarzu stał Louis i bardzo się zdziwiłam, bo myślałam, że przyjdzie cała czwórka. Zaprosiłam go do środka i zaczęliśmy rozmawiać.
- No więc... - zaczęłam.
- Chodzi o to nagranie ? - zapytał, przerywając mi.
- Em... tak. Mi nie chodzi o to, że nie mogę z Wami zaśpiewać, ale o to, że nie powiedzieliście Harry'emu o waszym pomyśle.
- Bo wiedzieliśmy, że się nie zgodzi.
- Ale skąd ta pewność ? Przecież mogliście mu o wszystkim powiedzieć, zobaczylibyście jak by na to zareagował. A zresztą zaraz mu to wytłumaczymy.
Poszłam do sypialni po Harry'ego i powiedziała, że mamy gościa. On wszedł do salonu i zaczął na mnie ' krzyczeć ' .
- Co on tu robi ?!
- Yyyy... Przyszedł mi wytłumaczyć całą tą sytuację.
- Ale ja Ci już wytłumaczyłam ! Myślałem, że można na Ciebie liczyć !
- Jak mamy Tak rozmawiać to nie gadajmy w ogóle! Nara !
Wyszłam z domu zabierając tylko torebkę z dokumentami. Zatrzymałam taxi i pojechałam do Alice. Opowiedziałam jej o całym zajściu.
- Mam dość tych jego ' fochów ' !
- Rozumiem Cię.
- Jak możesz to pojechałabys jutro i spakowała trochę moich rzeczy ? Dam Ci kluczę.
- Okay.
- Dzięki. Ja idę spać. Dobranoc.
- Dobranoc...
___________________________________________________________________________________
Wiem, dzisiaj krótki.... Przepraszam. Następny bd dłuższy ; )
To podobno " Live While We're Young "
Posłuchajcie same i napiszcie w komentarzach co o tym myślicie : )
Dzisiaj tyle : *
Pozdrawiam.
~ by Iwonaa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz