sobota, 8 września 2012

Rozdział 23.

W pokoju byli Niall, Louis, Zayn, Liam, Roks i Alice.
- Co Wy tu robicie ?! - spytałam po chwili.
- No nie cieszysz się, że nas widzisz ? - spytał Zayn.
- Pewnie, ze się ciesz ! A wy już się pogodziliście ? - spytałam, bo niezbyt rozumiałam.
- No tak. Wtedy jak Ty się pokłóciłaś z Harrym.
- Aha. No to fajnie, że już jest wszytko okay.
- To chodźcie do salonu. Może obejrzymy jakiś film ? - zaproponował Harry.
- Okay. To co oglądamy ? - spytał Niall.
- Może ' Step Up 3 ' ? - powiedział Louis.

Zgodziliśmy sie. Właściwie to chyba nikt nie oglądał, bo wszyscy rozmawiali. Po filmie Harry złapał mnie za ręke i zaprowadził do sypialni.

- Po co tu przyszliśmy ? - spytałam zdziwiona.
- ..... Musze Ci coś powiedzieć. - powiedział nieśmiało.
- No to mów.
- Więc... Pewnie Ann powiedziała Ci o tym, że ' ktoś ' chce żebyś wystąpiła w jego teledysku ?
- Tak, powiedziała. Może wiesz kto to ?
- No właśnie... Ten ' ktoś ' to MY....
- Co ?! Jak to ?!
- No po prostu. Chciałem, żeby to była niespodzianka.
- To chyba jakieś żarty. - powiedziałam.
- Mówie serio.
- Musze się jeszcze zastanowić. - powiedziałam i wyszłam z pokoju.
- Okay. - powiedział Harry smutno i wyszedł za mną.
Wieczór minął nam miło i szybko.

                                     ************************************
Po upływie 2 dni spędzonych z Alice i Roksaną postanowiłam powiedzieć Harry'emu, że nie wystąpie w ich teledysku. Około 16.00 Harry poszedł na próbę z chłopakami. Miałam więc trochę czsu, żeby zorganizować kolację, ponieważ chciałam powiedzieć mu o teledysku. O 19.30 Hazza wrócił.
- Hej kochanie ! Przepraszam, że tak długo ale próba się przedłużyła. - powiedział.
- Nic się nie stało.
- Mmmm... A co tak ładnie pachnie ?
- Zrobiłam kolację.
- Mmmm...

Podczas kolacji prawie nic nie zjadłam, myślałam cały czas o tym jak powiedzieć Harry'emu o teledysku.

- Co się dzieje ? - spytał po pewnym czasie Hazza.
- Emmm... No bo.... Mam do Ciebie sprawe...
- Jaką ? Chodzi o ten teledysk ?
- Tak...
- Zgadzasz się ? No to SUPER !!!
- No własnie... Nie zgadzam się...
- Co ?! Ale czemu ?!
- Bo to by było nie fair w stosunku do chłopaków. Pomyśl.... Nie wkurzył byś sie jakby Liam zaproponował, żeby jego dziewczyna wystąpiła w tym teledysku ?
- Ale oni się zgodzili.
- Dobra, ale lepiej będzie jak ktoś inny w nim wystąpi. Przepraszam....
- Ale ja chciałem, żebyś to była TY ... - powiedział smutno.
- Zrozum mnie... Proszę... Nie zaczynajmy się kłócić.
Po tych słowach Harry poszedł do pokoju a ja zostałam w kuchni.


                               ***** W tym samym czasie *****
                                       ( Z perspektywy Roksany )
Zaraz miał przyjść Liam. Denerwowałam się, bo w rozmowie przez telefon powiedział, że ma ważna wiadomość. Około 20.00 usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć.
- Hej kotku ! - powiedział Liam.
- Hej ! - powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
- No więc... - zaczął.
- Mów, co to za sprawa, bo się boję... - przerwałam mu.
- Nie ma czego... No więc wiem, że Twoją ulubioną aktorką jest Kristen Stewart i .....
- No tak, mówiłam Ci. Ale co w związku z tym ? - znowu przerwałam.
- Daj mi dokończyć. - powiedział Liam uśmiechając się.
- Okay.
- Załatwiłem spotkanie z nią !
- Co?! serio ?!! - krzyknęłam niedowierzając.
- Tak serio !!!
- Dziękuję !!!! - krzyknęłam i rzuciłam się mu na szyję.
- Dla Ciebie zrobię wszytko. - powiedział i pocałował mnie w czubek głowy.
- Jaki ty jesteś kochany ! Ale czemu ty to zrobiłeś ?
- Bo jesteś moim największym skarbem.... A teraz chodź. Zabieram Cię do kina. - powiedział i chwycił mnie za ręke.



                                            ( Z perspektywy Harry'ego )

Leżałem w pokoju patrząc w sufit. Próbowałem zrozumieć czemu Julia nie chce nagrać z nami tego teledysku. Niestety... Nie zrozumiałem. Poszłem więc do niej. Siedziała w kuchni przy stole. Podszedłem i kucnąłem przy niej. Patrzyliśmy chwilę na siebie, aż w końcu Julka powiedziała :
- Przepraszam Cię... - mówiąc to wtuliła się we mnie.
- Nic się nie stało skarbie.... - odpowiedziałem.
Cały czas miałem nadzieję, że jednak zmieniła zdanie i że powie mi zaraz o tym. Ale niestety, podczas naszej rozmowy nie wspomniała o teledysku.



                                                 ( Z perspektywy Julii )

Rano, gdy się obudziłam zobaczyłam Harry'ego opartego o framugę drzwi. Widząc, że się obudziłam podszedł i usiadł na łóżku.
- Dzień dobry śpiochu ! - powiedział.
- Dzien dobry. Emm... Która godzina ? - spytałam.
- 11.30
- Co ?! Czemu mnie nie obudziłeś ?!
- Nie miałem serca.... Tak słodko wyglądałaś. - powiedział i pocałował mnie.
- A to za co? - spytałam
- Za wszystko.... Za to, że jesteś....
- Mmmm... Kocham Cię.... - powiedziałam i przytuliłam się do niego.
- Ja Ciebie bardziej. - powiedział i pocałował mnie.

Siedzieliśmy jeszcze przez chwile przytuleni do siebie, a potem poszłam się przebrać. Postanowiłam ubrać czarne, krótkie spodenki, szarą bokserkę, na nią białą bluze z napisem ' I Love You ! ' , czerwone conversy, a włosy spięłam w kucyk. Z łazienki wyszłam po jakichś 30 minutach. Harry siedziła w kuchni przy stole, a na przeciwko niego było moje ' śniadanie ' . Właściwie to nie wiem czy można je tak nazwać, bo było już po 12. Ale cóż, coś trzeba zjeśc.


                                                ( Z perspektywy Harry'ego )

Gdy Julka była w łazience wziąłem mojego iPada i zadzwoniłem do Lou, żeby powiedzieć mu, że Julka nie chce wystąpić w teledysku. Na wszelki wypadek wyszłem na balkon, żeby nic nie usłyszała.
- Halo ? - odebrał Louis.
- Cześć ! Dzwonie w sprawie teledysku. - powiedziałem.
- I co? Julka się zgodziła ?
- No właśnie nie.
- Yyyy... Czemu?
- Bo powiedziała, że to nie fair w stosunku do was...
-Emmm.... Wiesz, mam pomysł.
- Jaki ? - spytałem zdziwiony.
- Będziemy u was za jakieś 45 minut. Aha... i udawaj zaskoczonego, gdy nas zobaczysz.
- Okay. To cześć. - powiedziałem.
- Cześć. - powiedział Louis.


                                               ( Z perspektywy Julii )
Podczas śniadania rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Gdy zjadłam poszłam pozmywać naczynia. Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.
- Ja otworzę ! - krzyknęłam.
Gdy otworzyłam drzwi nikogo nie było. Pomyślałam, że ktoś robi sobię żarty. Nim zamknęłam drzwi, usłyszałam krzyki. To był Louis i Niall, za nimi przybiegli Liam i Zayn.
- Heeej małaaaa!!! - krzyczeli.
- No hej ! - odpowiedziałam zaskoczona.
- Co tam u was nowego ? - spytał Niall wchodząc do środka.
- Właściwie nic. A czemu pytasz ?
- Tak tylko, z ciekawości. - powiedział i uśmiechnął się.
- Chcecie coś do picia? - spytałam.
- Może jakiś sok, jak masz. - odpowiedział Zayn.
- Okay. To rozgośćcie ssię w salonie, a ja zaraz wszystko przyniosę. - powiedziałam.
- A gdzie Harry ? - spytał Liam.
- Emmm.... W pokoju chyba. Mógłbyś go zawołać ?
- Okay. - powiedział i poszedł.



___________________________________________________________________________________

Heeej!!
Oglądałyście Galę? Ja niestety zaspałam, ale wczoraj oglądałam powtórke. Ale muszę Wam powiedzieć, że jestem dumna z chłopców. Dla tych co nie wiedzą : Chłopcy zdobyli wszystkie 3 statuetki w kategoriach, w których byli nominowani. Łiiiiiii !!! One Direction zaśpiewali One Thing, a nie tak jak większość myślała WMYB. A teraz trochę zdjęć :























Z czerwonego dywanu :









To MÓJ Twitter. PROSZĘ  FOLLOW ME !!!


~ by Iwonaa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz