Na zakupach było bardzo miło. Kupiłyśmy bardzo dużo fajnych ciuchów. W drodze powrotnej spokojnie zapytałam :
- Emm... Sorki, że pytam, ale co ci powiedział Harry ?
- Że mam ci przekazać, że cie kocha. Powiedział, że ta dziewczyna to...
- No kto ?!
- To jego siostra.
- Co ?! Jaja sobie ze mnie robisz ?
- No ja też tak zareagowałam, no ale jeśli to prawda, to chyba musisz ich przeprosić.
- Zwariowałaś ?! Ja nikogo przepraszać nie będę ! Wszystko o nim i o jego rodzinie wiedziałam, a o siostrze nic nie powiedział.
Alice już nic się nie odezwała. Po powrocie do domu weszłam na FB i zablokowałam zdjęcia Harry'ego i z Harry'm. W głębi duszy czułam, że już mu wybaczyłam, ale czekałam aż on zrobi pierwszy krok. Wieczorem poszłam się ukąpać , aby wcześniej pójść spać, lecz będąc pod prysznicem usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi.
- Hej, jest Julka ?
- Em, tak. Wejdź. Teraz się myje, ale ją zawołam. - powiedziała Alice.
- Nie, to ja pójdę.
- No coś ty ! Właź ! Juliaaaa ! Louis do ciebie !
- Już idę ! - krzyknęłam szybko ubierając się.
Wybiegłam z łazienki z ręcznikiem na głowie i w piżamie.
- Heejj !
- Cześć. Możemy pogadać ? - spytał Lou.
- No jasne ! Chodź do pokoju.
- Ok.
- Mmm... To o czym chcesz gadać ?
- O tobie i Harry'm...
- Sorki, ale to temat skończony... Aaaa napijesz się czegoś ?
- Nie, nie dzięki..
-Emm... Okay.
- No to wracając do sprawy. Mamy problem, no bo Harry wgl nie skupia się na pracy... Jest jakby 'nieobecny' ...
- No to my mamy problem ? Raczej "wy" macie problem... - zdenerwowana naskoczyłam na niego.
- Prosze Cię, spotkaj się z nim. On chce wszystko wyjaśnić....
- Hahaha... Pewnie ta laleczka mu zawróciła w głowie i dlatego nie może się skupić.
- Nie mów tak ! Proszę, spotkaj się z nim.
- Ale powiedz mi po co ?
- Dobra, jak nie chcesz to nie. Chcę Ci tylko powiedzieć, że ta dziewczyna to siostra Harry'ego - Gemma *, z która nie widział się 3 lata. Ona jest modelką....
- Aha... Dziękuje Ci i do zobaczenia jutro !
- Paaa.- pocałował mnie w policzek na pożegnanie.
- Porozmawiaj z nim.... - szepnął mi do ucha wychodząc.
Jeju, po tej rozmowie miałam mętlik w głowie. Nie wiedziałam czy wybaczyć mu, czy nie. Przecież on nigdy nie mówił mi nic o żadnej siostrze.Sięgnęłam po iPada, wybrałam numer Hazza, lecz odłożyłam go. Nie wiedziałam co mam mu powiedzieć. Położyłam się na łóżku i nie wiedząc kiedy, zasnęłam
* Imię prawdziwe, zawód zmyślony : P
___________________________________________________________________________________
Takie tam zdjęcie Liam'a : P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz